Boski kierunek

[Robert Nowak]

Łk 9,18-24
Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.


 


Jesli wsluchamy sie w to co nauczaja specjalisci z nauk biologicznych o zyciu i jego zachowaniu to mozemy zaobserwowac, ze cecha organizmow zywych jest samozachowanie. Organizmy te daza do zachowania zycia przez rozne formy adaptacji do srodowiska czy tez lacza sie w cos co mozna by nazwac srodowiskiem w ktorym tworzy sie jakas biologiczna rownowaga, gdzie organizmy zywe wspolpracuja aby ja zachowac.Teoria Darwina czytana w kluczu wspolzawodnictwa,zwycieza najsilniejszy raczej nie wiele ma wspolnego z tym co ukazuja procesy zyciowe, gdzie o wiele wiecej jest wspoldzialania jak kompetencji. Zycie jest wlasnie wynikiem takiego rozwju materii gdzie dochodzi do wspoldzialania ,gdzie  swiat mikroczastek, organizuje sie w swiat czastek, ten skolei zaczyna sie wyrazac coraz bardziej zlozonymi strukturami fizycznymi , ktore sa podstawa organizmow zywych i z nich dochodzi do takiego momentu w ktorym jest mozliwe zaistnienie czlowieka.Te wszystkie procesy fizyczne, chemiczne, biologiczne maja jakis kierunek i cecha charakterystyczna tego kierunku jest umiejetnosc zachowania siebie przy ubogacaniu innych.Rozwoj jakiegos elementu staje sie mozliwy, kiedy potrafi znalezs sie w jakiejs calosci, w ktorej jest jakims elementem, to znaczy zachowuje siebie, kiedy w pewnym sensie traci siebie bo cos co bylo jakims elementem niezaleznym staje sie czescia struktury bardziej zlozonej,te procesy w swiecie osobiscie widze jako sposob dzialania inteligencji Boga, ktora stwarza swiat materii i jej daje jakis kierunek. Stwarzajac materie, stwarzaja sie tez mozliwosci, ze nie wszystko w materii musi isc w tym kierunku aby z niej powstal kosmos, swiat organiczny i czlowiek. Stworzona materia, jej masa, wzajemne odzialywania, daja mozliwosc innych kierunkow. W Kosmosie kierunek materii, ku tworzeniu form coraz bardziej zorganizowanych jest w moim rozumieniu kreslony przez inteligencje boska, ktorej  nie poddaje sie calosc materii stworzonej poniewaz w niej jest zawarta jakas autonomia . Bog nie jest materia przez siebie stworzona, nie jest Kosmosem, a wiec nie wszystko co dzieje sie w swiecie materii jest zwiazane z Bogiem. Z Bogiem jest zwiazany pewien kierunek, ktory prowadzi do coraz wyzszych form organizacji. Te procesy kosmiczne, w jakis sposob maja tez odbicie w spolecznosci ludzkiej. Bog stwarza czlowieka, jednak rozwoj ludzkosci  nie jest tylko sprawa Boga ale w tym tez istnieje autonomia czlowieka. Jezus Chrystus daje jeden z mozliwych kierunkow rozwoju ludzkosci. Aby realizowac ten kierunek trzeba umiec tracic zycie, to znaczy ukierunkowanie na Boga wymaga rezygnacji z tego co w jakis sposob jest zwiazane z moimi osobistymi pragnieniami, dazeniami , ambicjami. Nie chce powiedziec, ze te elementy przestaja istniec, one sa podporzadkowane czemus bardziej wiekszemu jak moj swiat, sa podporzadkowane planu Boga i sa swiadoma realizacja tego planu. Bog realizuje swoje plany w kosmosie, w ludzkosci i organizuje we mnie. Sa takie stworzenia , ktore nie realizuja planow Boga, sa jakims kontekstem dla tych planow, sa stworzenia, ktore nie chca realizowac tych planow z wlasnego wyboru i jesli jestesmy przy czlowieku, no to wlasnie w tym kontekscie, slowa Jezusa Chrystusa rozumie doslawnie bez zadnej metafory. Jezus Chrystus mowi jak jest i co faktycznie jest i co sie staje z naszym zyciem, w zaleznosci jaki kierunek ono obierze. Zycie autonomicznej materi, czy tej w ktorej realizuje sie boski kierunek.