* Info

* Inspiracje

* Filmy

* Muzyka

* Kącik dla dzieci

* Hobby

* Informacje

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae Caelestis, satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen.
Ze względu na brak oznaczeń kategorii wiekowych w zamieszczanych materiałach z Youtube itp., aby chronić dzieci przed nieodpowiednią treścią, zalecamy rodzicom sprawdzenie dopuszczalnej kategorii wiekowej i samodzielne podjęcie decyzji. Dzieci zapraszamy do odwiedzenia działu:

Autor Wątek: Emigranci - Sławomir Mrożek (1995). Spektakl Teatru TV  (Przeczytany 1503 razy)

Offline marylaossowska

  • Maryla
  • ******
  • Wiadomości: 2240
Emigranci - Sławomir Mrożek (1995). Spektakl Teatru TV
« dnia: Wrzesień 13, 2013, 09:38:25 »

Emigranci [1995] Teatr TV
_
W noc sylwestrową, kiedy cały świat się bawi, w suterenie na obrzeżach wielkiego miasta toczy się dialog dwóch osób - emigranta politycznego i zarobkowego gastarbeitera. Wszystko ich dzieli: pochodzenie, obyczaje, poglądy. Ich oczekiwania wobec Zachodu też są odmienne: inteligent szuka wolności duchowej, proletariusz - materialnej. Obaj przeżywają dramat monotonnej i beznadziejnej egzystencji. Żyją złudzeniami i są tak samo bezradni.
_

Reżyseria: Kazimierz Kutz
Scenografia:
Obsada aktorska:
Marek Kondrat - AA
Zbigniew Zamachowski - XX

Cytuj
"Emigrantów", najwybitniejszą obok "Tanga" sztukę Sławomira Mrożka (ur. 1930), opublikowano po raz pierwszy w "Dialogu" z 1974 roku. Prapremiera światowa odbyła się jeszcze tego samego roku w Theatre d'Orsay. Reżyserował Roger Blin, a zagrali Gerard Depardieu i Laurent Terzieff. W Polsce "Emigrantów" wystawiono po raz pierwszy w warszawskim Teatrze Współczesnym (1975) w reżyserii Jerzego Kreczmara. Do dziś dramat Mrożka miał w ojczyźnie około 40 realizacji. Zdaniem krytyki, najwybitniejsza powstała na deskach krakowskiego Starego Teatru (1975); Andrzej Wajda główne role powierzył Jerzemu Binczyckiemu i Jerzemu Stuhrowi. Arcydramat Mrożka, wbrew tytułowi, nie zawiera zbyt wielu aluzji politycznych. Jest raczej współczesnym moralitetem, niezwykle ascetycznym w formie. Jego akcja ogranicza się do dialogu dwóch osób: intelektualisty - emigranta politycznego i "gastarbeitera" - emigranta zarobkowego. Choć nazwani tylko inicjałami, pozbawionymi wszelkich podtekstów: AA i XX, sugerującymi brak jakiegokolwiek zindywidualizowania postaci, należą do najbogatszych psychologicznie bohaterów autora "Portretu". Ich rozmowa toczy się w noc sylwestrową. Nowy Rok witają w suterenie wieżowca, na obrzeżach wielkiego miasta. Oczekiwania obu bohaterów wobec Zachodu są odmienne. AA szuka tu wolności duchowej, XX - materialnej. Pierwszy marzy o napisaniu książki "o człowieku w stanie czystym", drugi - o triumfalnym powrocie do rodzinnego miasteczka: "Zarżnie się wieprzaka, cielaka albo krowę... Nakupi wódki... Żeby dla wszystkich starczyło. I żeby jeszcze zostało..." Ale te marzenia to tylko forma samooszustwa. Intelektualistę czeka nędzna wegetacja, jego towarzysz nigdy nie powróci do kraju, by żyć w dobrobycie. W inscenizacji Kazimierza Kutza dyskurs XX i AA stanowi przedłużenie wielkiej narodowej dysputy między inteligentem a przedstawicielem ludu. O ile krytyka światowa sytuowała sztukę Mrożka blisko egzystencjalnej problematyki utworów Becketta, o tyle Kutz wydobył jej polskie konotacje. W jego ujęciu AA i XX to "późni wnukowie" bohaterów "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego - tak samo żyjący złudzeniami, tak samo tragicznie bezradni. Kutzowska inscenizacja podkreśla również scenograficzną surowość "Emigrantów". Proste łóżko, stół, odrapane ściany, kuchenka gazowa, żałosna atrapa zlewu... Wśród nich, przeżywający wewnętrzny dramat, bohaterowie. Erudycyjne wywody AA i "eleganckie" ciuchy XX to bowiem tylko pozory. Rzeczywistość to kłótnie o każdego papierosa, paczkę cukru czy herbaty, to egzystencja przerażająco monotonna i beznadziejna. Żródło: http://filmpolski.pl/

 


Prezentowane na stronie zewnętrzne materiały multimedialne nie są częścią naszego serwisu. Oprogramowanie Aeva oraz inne skrypty przetwarzają metodą framingu odnośniki internetowe do kanałów lub stron, na których są prezentowane te materiały. Nośniki i strumienie znajdują się na serwerach należących do właściwego nadawcy prezentującego publicznie treści multimedialne (np: YouTube). Wszelką odpowiedzialność za udostępnione treści ponoszą właściciele kont (kanałów), którzy je publicznie udostępniają ("wyświetlają"). Nasz serwis nie ma w tym żadnego udziału ani wpływu.