* Info

* Inspiracje

* Filmy

* Muzyka

* Kącik dla dzieci

* Hobby

* Informacje

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae Caelestis, satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen.

Autor Wątek: Ojciec Pio (Widzialne i Niewidzialne)  (Przeczytany 1149 razy)

Offline Aniks

  • UĹźytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 394
Ojciec Pio (Widzialne i Niewidzialne)
« dnia: Wrzesień 23, 2013, 15:24:18 »

Ojciec Pio (Widzialne i Niewidzialne)

Postać ojca Pio zafascynowała mnie już na początku lat 60-tych, kiedy usłyszałyśmy o nim z mamą od naocznych świadków cudownych wydarzeń w San Giovanni Rotondo - znajomych pań z kółka różańcowego. Była to ścisła tajemnica, gdyż oficjalnie Kościół nic na ten temat nie wspominał. Znajomi księża mojej mamy również unikali bezpośrednich odpowiedzi.
Panie, które uczestniczyły w nabożeństwach odprawianych przez ojca Pio, udostępniały nam do wglądu zdjęcia i broszury ze swojej pielgrzymki. W taki sposób ogłoszony potem świętym stygmatyk zagościł już wtedy w naszych sercach.
Gdy dowiedziałam się, jakie tłumy pielgrzymów, wśród których byli też duchowni, przyjeżdżały tam z całego świata od wielu lat, nie mogłam uwierzyć, że dopiero po śmierci ojca Pio oficjalnie sprawa ta nabrała rozgłosu u nas.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2013, 19:43:51 wysłana przez Aniks »

 


Prezentowane na stronie zewnętrzne materiały multimedialne nie są częścią naszego serwisu. Oprogramowanie Aeva oraz inne skrypty przetwarzają metodą framingu odnośniki internetowe do kanałów lub stron, na których są prezentowane te materiały. Nośniki i strumienie znajdują się na serwerach należących do właściwego nadawcy prezentującego publicznie treści multimedialne (np: YouTube). Wszelką odpowiedzialność za udostępnione treści ponoszą właściciele kont (kanałów), którzy je publicznie udostępniają ("wyświetlają"). Nasz serwis nie ma w tym żadnego udziału ani wpływu.