Nauka Ducha Swietego

[Robert Nowak]

(Rz 2,1-11)Nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, [w tej] sam na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz. Wiemy zaś, że sąd Boży według prawdy dosięga tych, którzy się dopuszczają takich czynów. Czy myślisz, człowiecze, co osądzasz tych, którzy się dopuszczają takich czynów, a sam czynisz to samo, że ty unikniesz potępienia Bożego? A może gardzisz bogactwem dobroci, cierpliwości i wielkoduszności Jego, nie chcąc wiedzieć, że dobroć Boża chce cię przywieść do nawrócenia? Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia skarbisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu według uczynków jego: tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności - życie wieczne; tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie. Ucisk i utrapienie spadnie na każdego człowieka, który dopuszcza się zła, najpierw na Żyda, a potem na Greka. Chwała zaś, cześć i pokój spotka każdego, kto czyni dobrze - najpierw Żyda, a potem Greka. Albowiem u Boga nie ma względu na osobę.

Ten tekst jest Listem sw. Pawla do Rzymian. Osobiscie ten tekst czytam jako jako tekst Ducha Swietego,kluczem do takiego czytania jest uzycie formy czlowiecze. Nie jest to zatem tekst,ktory  pisze sie aby poruszyc jakis problem gminy chrzescijanskiej w Rzymie to jest list pisany do czlowieka.Kazdy czlowiek ma prawo wiedziec,ze ucisk i utrapienie spada na kazdego,kto dopuszcza sie zla.Kazdy czlowiek ma prawo  uslyszec odpowiedz na pytania ,ktore w sposob spontaniczny rodza sie w naszym wnetrzu.Na te pytania tutaj nie sw. Pawel ale Duch Swiety ma odpowiedz.
Swiety Pawel mial swiadomosc co jest jego nauczaniem a co plynie od Ducha Swietego.To co plynie od Ducha Swietego jest wazniejsze od tego co by glosil aniol czy sam sw. Pawel odwolujac sie do swoich wlasnych intuicji.
Tak sobie mysle,ze kiedy slucham czytan,kiedy slucham kazania,w tych dzwiekach ludzkich obecny jest Duch Swiety i Jego obecnosc jest tym co daje zycie.Mysle, ze bez Ducha Swietego chrzescijanstwo byloby jakas zweglona forma przeszlosci,ktora na weglu zostawia slady roslin jakie byly w przeszlosci.Pismo Swiete jest pismem do czlowieka tego,ktory zyl wczoraj, zyje dzis i bedzie zyl jutro.

[Uczen_Sokratesa]

Tak Iskro. Wiem z doświadczenia , że jest moc w Imieniu Pana. Nie tylko ideologia i wiara, ale realna i namacalna Obecność. Teraz Pan daje nam czas, byśmy skorzystali z możliwości opowiedzenia się za prawdą, współczuciem, miłością. Wobec świętości Boga nie ma ludzi niewinnych, sprawiedliwych. Nawet jak nie czynimy zła to nie czynimy wystarczająco dużo dobra, zostawiając tyle osób głodnymi i bez pomocy jaka mogłaby przyjść przez nasze ręce.
Przyznajmy to i z Panem uczmy się nowego stylu życia, w którym nie ma nawet obojętności na los innych tylko powietrzem jest miłość.
Wtedy może poczujemy że coś nas łączy z wiecznym Królestwem Bożym i otworzą nam jego bramy. Pozdrawiam