* Info

* Inspiracje

* Filmy

* Muzyka

* Kącik dla dzieci

* Hobby

* Informacje

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae Caelestis, satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen.
Ze względu na brak oznaczeń kategorii wiekowych w zamieszczanych materiałach z Youtube itp., aby chronić dzieci przed nieodpowiednią treścią, zalecamy rodzicom sprawdzenie dopuszczalnej kategorii wiekowej i samodzielne podjęcie decyzji. Dzieci zapraszamy do odwiedzenia działu:

Autor Wątek: Kocie sprawy i zabawy  (Przeczytany 3272 razy)

Offline Aniks

  • UĹźytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 394
Kocie sprawy i zabawy
« dnia: Listopad 14, 2013, 15:55:38 »
____
Zwierzaki są wdzięcznymi aktorami. Dlaczego? Bo są takie naturalne! I całkowicie nie zdają sobie sprawy, że ludzi może bawić to, co robią :)

Czy widzieliście kiedyś spotkanie kota z jeżem, kocięta na zjeżdżalni, kota siedzącego w... piłce, korzystającego z toalety lub zażywającego kąpieli? Może niektórzy tak, ale na pewno to niecodzienne widoki :)

Zapraszam do obejrzenia playlisty z filmikami.
____
« Ostatnia zmiana: Styczeń 27, 2015, 16:56:35 wysłana przez admin »

Offline Puella Clara

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1353
Odp: Kocie sprawy i zabawy
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 14, 2013, 17:03:30 »
Ha, ha, ha, ale miałam ubaw! Koty są niesamowite! Te kocięta na zjeżdżalni, kocisko w piłce dla chomika, hihihi, porządniś pakujący papier do toalety po załatwieniu się :D

Ja mam filmik nakręcony w kocim gabinecie masażu :)

Kitten Massage Therapy

Offline Uczen_Sokratesa

  • UĹźytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1217
Odp: Kocie sprawy i zabawy
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 14, 2013, 21:38:10 »
Właśnie wróciłem z pracy i filmiki dały mi super relaks:)) Zaczynam rozumieć dlaczego można tak bardzo lubić koty :))) One są niesamowite! Uwielbiają wchodzić do wszystkiego co małe . Są zdolne do załatwiania się w ubikacji... Ciekawe czy jakiś kot opanował sztukę spuszczania wody także :))
Rozumiem juz dlaczego mieszkanie z kilkoma kotami może być fajne:)) Dziękuję Aniks za super zabawę i relaks:)

Offline Aniks

  • UĹźytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 394
Odp: Kocie sprawy i zabawy
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 16, 2013, 16:00:21 »
To ja dziękuje Tobie, Uczniu Sokratesa, że mimo zmęczenia, napisałeś ten ciepły komentarz, który bardzo mnie ucieszył i wzruszył. :)

Jest ogólna opinia o kotach, że są fałszywe, ale to nieprawda! Owszem, mają one swoje różne, mocne charaktery, ale od malucha trzeba je odpowiednio wychowywać, żeby za dużo sobie nie pozwały.
Zdarzało się, że na podwórze przychodziły obce, agresywne kocury, ale były raczej dzikimi osobnikami.
Po mojej obserwacji na przestrzeni lat twierdzę, że domowe pupilki są to łagodne przytulanki, inteligentne i dostojne. Potrafią doskonale porozumiewać się miedzy sobą, z ludźmi oraz innymi zwierzakami.

Ciekawą historyjkę opowiedział nam nasz znajomy, bardzo dobry weterynarz z powołania. Otóż jego suczka collie podczas spacerów zaprzyjaźniła się z jedną z podwórzowych kotek. Często, gdy wracał zmęczony po pracy w nocy, a jego rodzina już spała, musiał jeszcze wyprowadzić psinkę na dwór. Pewnego razu, jak zwykle posłusznie wróciła do pana i razem wjechali windą na górę. W przedpokoju, spod długiej sierści na brzuchu suczki wyszła sobie owa jej przyjaciółka kocica, dość pękata. Początkowo znajomy myślał, że uległ fatamorganie ze zmęczenia i widoku dużej ilości zwierzaków w lecznicy, ale kotka okazała się jak najbardziej prawdziwa i to "ze wsadem", jak dowcipnie określił nam jej ciążę.

Obie były bardzo szczęśliwe. Suczka gościnna, pozwoliła kocicy położyć się przy sobie na posłaniu, a pan nie mógł się nadziwić, że tak podstępnie został oszukany. Rano radość jego dzieci była wielka, ponieważ tata o dobrym sercu pozwolił kotce dołączyć do rodziny. Za jakiś czas kocia rodzinka się powiększyła... Zmyślna mamuśka wiedziała, w czyje ręce powierzyć siebie "ze wsadem" :)
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2013, 19:04:16 wysłana przez Aniks »

Offline Aniks

  • UĹźytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 394
Odp: Kocie sprawy i zabawy
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 16, 2013, 16:07:37 »
Bardzo fajny filmik zamieściłaś, Puello! :)
Takie zachowanie u kotów, dorosłych też, jest bardzo częste. Ja to nazywam "ugniataniem kapusty". Koty lubią w ten sposób "masować" również ludzi, pracując pazurkami przy okazji i mrucząc. :)
Jest to odruch z czasów, kiedy były oseskami i musiały ugniatać mamusi sutki, żeby pobudzić wydzielanie mleka.

Offline Puella Clara

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1353
Odp: Kocie sprawy i zabawy
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 16, 2013, 17:08:25 »
Ha, ha, kotka "ze wsadem" przyprowadzona przez psa do domu :D
U mnie się zdarzyło, że dorosła kotka najpierw przez kilka dni przychodziła do nas, my ją karmiliśmy i obłaskawialiśmy, a pewnego ranka... przyprowadziła trzy kociaki. Cała kocia rodzinka została przez nas przygarnięta.

Żyć jak pies z kotem, to oznacza często całkiem nieźle. Niektóre pieski są nawet zbyt opiekuńcze. :)

German shepherd Dog & Cat in love

Offline Casper

  • UĹźytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 433
Odp: Kocie sprawy i zabawy
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 18, 2013, 10:43:29 »
:))) Dla przyjaźni nie ma granic:))))

Offline Aniks

  • UĹźytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 394
Odp: Kocie sprawy i zabawy
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 18, 2013, 13:22:11 »
Jaki łagodny i dobry jest ten owczarek alzacki. Dopóki myje kotu ucho, kocisko jest szczęśliwe, ale gdy nie chciał umyć go pod ogonem, to okazało niezadowolenie. Taka to "wdzięczność szczupaka" ;)
Świetna scenka, Puelluńko!

Tak, Casprze, dla przyjaźni nie ma granic. Tu sarenka liże kotka. Jest to animacja, ale zapewne tak było :)


 


Prezentowane na stronie zewnętrzne materiały multimedialne nie są częścią naszego serwisu. Oprogramowanie Aeva oraz inne skrypty przetwarzają metodą framingu odnośniki internetowe do kanałów lub stron, na których są prezentowane te materiały. Nośniki i strumienie znajdują się na serwerach należących do właściwego nadawcy prezentującego publicznie treści multimedialne (np: YouTube). Wszelką odpowiedzialność za udostępnione treści ponoszą właściciele kont (kanałów), którzy je publicznie udostępniają ("wyświetlają"). Nasz serwis nie ma w tym żadnego udziału ani wpływu.