Rz 10,9-18

[Robert Nowak]

(Rz 10,9-18)Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa. Pytam więc: czy może nie słyszeli? Ależ tak: Po całej ziemi rozszedł się ich głos, aż na krańce świata ich słowa.

Jakie jest  źródło mojej wiary. Ja widzę  to w następujący sposób. Apostostołowie słyszeli  głos Jezusa Chrystusa. Ten głos zostaje  wiernie przekazany przez apostołów nie tylko przez jednego ale przez  wspólnote gdzie apostołowie zachowują jedność w nauczaniu, kiedy umierają apostołowie jedność nauczania zachowuje się w kolegium biskupów, którzy uznają prymat biskupa uznanego za następce Piotra.Głos Jezusa Chrystusa , który wychodzi od Niego staje sie jakby falą, która zatacza różne kręgi, wspólnota apostolska, kolegium biskupów i z  tego kręgu pochodzi ten głos, ktoremu ja wierze, że jest głosem Jezusa Chrystusa bezy żadnej poważnej interfrencji. Temu głosowi daje wiarę bo w nim jak wierze, jest zachowany w najwierniejszy sposób przekaz wiary, ponieważ nie jest to głos jednej osoby ale głos ktory pryechodzi przez wspólnote w ktorej cyznnik osobowy jest drugorzędny w stosunku do przekazu wiary, mająca zawsze wymiar transcendentalny to znaczy przekraczając wiarę osobową czy też nie ograniczajacy wiarę do interpretacji jednej osoby choćby najwybitniejszej. Panem Jest Jezus to jest wzynanie Koscioła i Bogu niech bedą dzięki, że mogę być jednym y tych, którzy to wzynają.