Na Ukrainie decydują sie losy Europy

[Uczen_Sokratesa]

W 1920 roku ukraińscy chłopi stracili swoje ziemie i domy  w ramach przymusowej kolektywizacji, miliony straciło życie w sztucznie wywołanym głodzie w 1930 roku, a ich język i kultura  nie rozwijały się . Elita Ukrainy była prześladowana, mordowana lub zmuszana do emigracji. Ukraina ma swoje rachunki krzywd ... W roku 1991 uzyskała niepodległość. Nie tylko dla siebie. Bez posiadania tego bogatego w surowce i ludzi kraju, Rosja nie jest supermocarstwem. Nie może robić tego co od kilku wieków zdaje się być ulubionym zajęciem jej władców. Nie może deptać wolności sąsiednich narodów. Tylko że Rosja wraca do mocarstwowych ambicji, a Ameryką rządzi słaby prezydent,  niezdolny do postawienia tamy takim zapędom. Rosja by już miała Ukrainę gdyby nie masowe protesty ludzi czujących się  Europejczykami.  Teraz chcą oni położyć kres władzy Prezydenta Janukowycza by nikt ich już ich nie zdradził  Co będzie dalej ? Powinno obchodzić wszystkich! Bo dzwon bije Europie...

[marylaossowska]

Precyzyjna i dokładna ocena sytuacji (z małymi dodatkami, ale to inny temat, dotyczący ukraińskiego nacjonalizmu). Polska racja stanu wymaga, by Ukraina była związana z Europą a nie z Rosją. To jest nasz żywotny interes i warunek niezbędny do istnienia niezależnej i niepodległej Polski. Doskonale wie i rozumie to Jarosław Kaczyński, stąd jego obecność w Kijowie. Żałosne i tragiczne jest to, że obecny polski rząd albo jest zupełnie nierozgarnięty albo po prostu bezczelnie sabotuje interesy Polski. Innego wyjaśnienia na ich (nie)działalność nie ma.

Jak zachował się premier i jego rząd? Zdjęcie ze spotkania w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w sprawie Ukrainy mówi więcej niż słowa...to jest "sztab kryzysowy państwa" - apatyczni, bezradni, zaskoczeni sytuacją, nie mający pojęcia, co robić najwyżsi urzędnicy.



Kilka godzin wcześniej, gdy Jarosław Kaczyński był już w Kijowie, premier Tusk układał klocki u rodziny w Płocku podczas gospodarskiej wizyty a la Gierek



Natomiast jak zrelacjonują to media? Proszę....już "relacjonują". To ich ulubione zdjęcie, powtarzane namiętnie na większości portali. Oczywiście z odpowiednim komentarzem...



Jak długo jeszcze Polacy będę wierzyli w ściemę mediów, że wzrost, wygląd, garnitur i krawat polityka świadczy o tym, jak dba on o ich interesy i o polską rację stanu?