Szopki bożonarodzeniowe to też architektura :)

[Aniks]

Szopka bożonarodzeniowa to najczęściej makieta przedstawiająca wnętrze stajni betlejemskiej (jaskini, groty lub stajenki) w noc, podczas której narodził się Jezus Chrystus. Jej rozmiar może być od miniaturki do konstrukcji rzeczywistej wielkości. W każdej szopce znajduje się mały Jezus, Maria oraz Józef. Najczęściej elementem szopki są także postaci Trzech Mędrców, pasterzy, a także bydło i owce, Gwiazda Betlejemska, anioły. Może być też mocno rozbudowana, kiedy to dodawane są do niej elementy regionalne.
Istnieją też tzw. "żywe szopki". Są naturalnej skali konstrukcje, w których zamiast figur owiec i bydła znajdują się żywe zwierzęta. Zdarza się także, że postacie ludzkie są grane przez żywe osoby. Pierwszą taką scenę zaaranżował św. Franciszek w 1223 roku w Greccio.

Od dziecka pasjonowały mnie szopki bożonarodzeniowe, zwłaszcza ruchoma szopka u ojców kapucynów na Miodowej w Warszawie (którą co roku odwiedzałam) i przepiękne szopki krakowskie, które zawsze kochałam. Teraz zafascynowana oglądałam filmiki w YT i chciałabym się podzielić tymi, które szczególnie mi się spodobały
Klipom towarzyszy narracja lub opisy.

____

Historia ruchomej kapucyńskiej szopki w Warszawie sięga 1948 roku. W trakcie powojennej odbudowy kościoła bracia kapucyni ustawili ją w kościele. Z uwagi na dużą liczbę zwiedzających szybko została przeniesiona do podziemi kościoła. Główne miejsce w szopce zajmuje stajenka ze Świętą Rodziną, przed którą przechodzą postacie zarówno duchowne, jak i świeckie z historii Polski i Kościoła – papieże, nowi święci i błogosławieni. Także postacie z Pisma Świętego. Co roku dodawany jest nowy element, związany ze zmieniającą się historią Polski i Kościoła. Rokrocznie szopkę odwiedzają tłumy ludzi – w 2010 roku oglądających było ponad 60 tysięcy w ciągu 2 tygodni!  Ci, co w dzieciństwie ją oglądali, teraz przyprowadzają wnuki. Zapraszam do obejrzenia dwóch szopek z ostatnich lat :)

____

____

Szopki krakowskie są bogato zdobione, mają wiele wież, a  architekturą nawiązują do zabytków Krakowa. Przedstawiają misterium Bożego Narodzenia, mnóstwo jednak jest też postaci regionalnych. Charakterystyczne cechy ich stylu wykształciły się w II połowie XIX wieku. Twórcami tych oryginalnych budowli byli z początku... murarze! Od 1937 roku odbywają się corocznie (oprócz czasu okupacji) konkursy na najpiękniejszą szopkę krakowską. Szopki te nie pełnią już zazwyczaj swej pierwotnej funkcji – nie są scenkami dla odgrywania przedstawień, lecz przeznaczone są wyłącznie do kontemplacji estetycznej. A jest co podziwiać! Mam dwa filmiki: na jednym wystawę z Galerii Bałtyckiej, na drugim 70 Konkurs Szopek Krakowskich

____

[Puella Clara]

Dzięki, Aniks, za poruszenie tematu szopek i super filmiki
Ja też jako dziecko bywałam na Miodowej u ojców kapucynów, jednak wtedy szopka była inna. To ciekawe, ale najbardziej mi się utrwalił w pamięci ruchomy "filmik" gdzieś z boku, przedstawiający chłopca zjeżdżającego na nartach z górki

Niektóre krakowskie szopki są tak misternie wykonane i oszałamiają mnogością barw i detali, ze aż dech zapiera. Wystawa w galerii handlowej jest niesamowita. Toż to cudeńka tam pokazali!

Temat szopek bożonarodzeniowych, ich rodzajów, wymowy, tradycji jest ogromny. Na przykład szopki z Neapolu cieszą się we Włoszech taką samą popularnością, jak u nas krakowskie. Były często dziełem najlepszych włoskich architektów, rzeźbiarzy, złotników i krawców. Obok sceny Narodzenia, przedstawiały codzienne życie miasta. Do dziś te realistyczne szopki mają swoich wielbicieli.

Szopka neapolitańska

W Hiszpanii na przykład znacznie większą wagę niż do choinki przywiązuje się do szopek Betlejemskich. Stawiane są na rynkach, w kościołach, ale i w każdym domu na specjalnie do tego przygotowanym stole. Hiszpanie prawie w ogóle nie stroją choinek.

Szopka hiszpańska

Pewnego roku tak zapragnęłam mieć porządną szopkę w domu, że przy okazji wizyty w kancelarii parafialnej nabyłam szopkę wyrzeźbioną z drzewa oliwnego, która dopiero co przybyła z... Ziemi Świętej. Pamiętam, jak ksiądz proboszcz przeszukiwał pudło w poszukiwaniu najładniejszych figurek
Oto ona:

Szopka Puelli

[Uczen_Sokratesa]

Masz fajną szopkę , Puello.
Podoba mi się , że z drzewa oliwnego.
 To wyjątkowa roślina i bardzo symboliczna.
Ładnie wykonana i z Ziemi Świętej.
To ma jeszcze jedno znaczenie. Może jest dziełem chrześcijan
tam mieszkających, co stanowi ich źródło utrzymania.
Może ktoś z naszych gości tez by chciał mieć taką...
Ciekawe jak da się ją kupić.

[Teofil]

U mnie w domu nie było szopek, ale może w moim regionie nie było takiej tradycji. Tylko w kościele, czy w salkach katechetycznych, ale w domach u sąsiadów nie widziałem. Warto by wprowadzić, skoro w całej Polsce jest taki zwyczaj...

[Uczen_Sokratesa]

Święty Franciszek, wykazał się twórczą inwencją w liturgii Bożego Narodzenia:).
Ile radości i uśmiechu więcej przez wszystkie następne wieki !
 Bardzo ciekawa historia szopki ruchomej i pięknie opowiedziana.
Te szopki krakowskie to cudeńka architektury

Czasami szopki tez mogą być miejskie.
Tak jest w Lublinie   



Dzięĸuję za fajny post .

[Puella Clara]

Marcin, naprawdę warto! Szopka w domu to fajna sprawa. Można samemu robić, jak się ma zapał

Filozofie, ta szopka z Lublina jest bardzo sympatyczna, podoba mi się

[marylaossowska]

Dziękuję Ci serdecznie Aniks, że napisałaś o szopkach bożonarodzeniowych! Cieszę się, że wspomniałaś też i o szopkach krakowskich! Ja niestety byłam zbyt zajęta przed świętami, żeby je opisać....ale mam nadzieję, że będę miała jednak okazję, bo przecież wystawa szopek w Krakowie trwa do 23 lutego 2014 roku

[Aniks]

Dziękuję wszystkim za miłe komentarze
Szopki krakowskie to wspaniały materiał na osobny artykuł i z przyjemnością bym go przeczytała, bo je uwielbiam.

Chciałabym wspomnieć  o jeszcze jednej, słynnej zwykle na cały świat szopce - tej, która co roku staje na Placu Św. Piotra. Za każdym razem jest darem dla papieża z jakiejś diecezji. W tym roku pochodzi ona spod Wezuwiusza, a ofiarował ją papieżowi Franciszkowi arcybiskup Neapolu, kardynał Crescenzio Sepe. Zwykle jej odsłonięciu towarzyszy "żywa szopka", w tym przypadku ograniczona do występu artystów. Zapraszam do obejrzenia bardzo ciekawego filmiku sprzed kilku dni
Vatican nativity scene unveiled in St Peter's Square

[Puella Clara]

Aniks, jestem zachwycona tym klipem z Placu Świętego Piotra! Śpiewający artyści tworzący "żywą szopkę" są świetni!
I mają takie uduchowione twarze

Nie mogę się oprzeć, żeby nie wkleić jeszcze jednej szopki, tym razem ruchomej z Krakowa - od ojców bernardynów z ulicy Bernardyńskiej. Fajne są efekty specjalne w postaci... śpiewu ptaków(?) Mnie się ta szopka podoba
Ruchoma Szopka u Bernardynów