* Info

* Inspiracje

* Filmy

* Muzyka

* Kącik dla dzieci

* Hobby

* Informacje

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae Caelestis, satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen.
Ze względu na brak oznaczeń kategorii wiekowych w zamieszczanych materiałach z Youtube itp., aby chronić dzieci przed nieodpowiednią treścią, zalecamy rodzicom sprawdzenie dopuszczalnej kategorii wiekowej i samodzielne podjęcie decyzji. Dzieci zapraszamy do odwiedzenia działu:

Autor Wątek: Boże Narodzenie w różnych krajach świata  (Przeczytany 5086 razy)

Offline marylaossowska

  • Moderator
  • ******
  • Wiadomości: 2240
Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« dnia: Grudzień 23, 2013, 19:24:13 »

_
Boże Narodzenie, święto upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa, obchodzone jest we wszystkich krajach, w których mieszkają chrześcijanie.  W większości z nich święto obchodzi się 25 grudnia, natomiast w Kościołach, które nadal celebrują liturgię według kalendarza juliańskiego - głównie w Grekokatolicki i Prawosławnym - Boże Narodzenie przypada na 25 grudnia kalendarza juliańskiego, czyli 7 stycznia kalendarza gregoriańskiego. Co kraj - to inna bożonarodzeniowa tradycja. Zobaczmy, jak wyglądają święta Bożego Narodzenia we Włoszech, USA, w Holandii oraz na Ukrainie.
_

Buon Natale, czyli Boże Narodzenie we Włoszech

Święta Bożego Narodzenia we Włoszech zaczynają się od uroczystej wigilijnej kolacji, jedzonej przy choince i tradycyjnej szopce. Na stole nie pojawiają się jednak żadne tradycyjne potrawy, bo jest to głównie czas oczekiwania na pasterkę, na którą o północy Włosi udają się całymi rodzinami. Rzymianie często spędzają wigilijny wieczór na placu Świętego Piotra, gdzie około godziny 19 uroczyście odsłaniana jest tradycyjna, ogromna szopka. Zwyczaj ten wprowadził papież Jan Paweł II w 1982 roku.

Włosi są bardzo przywiązani do zakorzenionej w ich kulturze tradycji budowania bożonarodzeniowych szopek. To właśnie we Włoszech, w miejscowości Greccio w Lacjum, z inicjatywy św. Franciszka z Asyżu w 1223 roku powstała pierwsza żywa szopka, która dała początek tej bożonarodzeniowej tradycji, a stamtąd rozeszła się na cały świat. Szopki budowane są nie tylko w kościołach, ale także na klatkach schodowych, w osiedlach, w szkołach czy szpitalach, a  przede wszystkim w prawie każdym włoskim domu.Trzy najsłynniejsze działające we Włoszech ośrodki specjalizujące się w sztuce szopkarskiej to Lecce w Apulii, Sycylia oraz Neapol. Głównym centrum neapolitańskiej szkoły szopek jest ulica San Gregorio Armeno, którą uważa się za kolebkę mistrzów tego rzemiosła.
_
_
_
_
Tradycyjne włoskie szopki na Boże Narodzenie
_
W dzień Bożego Narodzenia Włosi spotykają się z bliskimi na uroczystym obiedzie, w trakcie którego otwiera się prezenty. W zależności od regionu Włoch, na bożonarodzeniowy stół podaje się różne tradycyjne potrawy. Na południu kraju jest to lasagna z sosem pomidorowym i wieprzowiną oraz kilkoma rodzajami serów. Na północy natomiast podaje się rosół z tortellini - malutkimi pierożkami przypominającymi polskie uszka, faszerowanymi mięsem, serem, szynką lub warzywami. Podawane są też inne zupy np. z porów i ziemniaków, z dodatkiem przepiórczych jajeczek oraz trufli. Głównym daniem jest pieczeń wieprzowa lub jagnięca, albo drób.

Nie może oczywiście zabraknąć tradycyjnego bożonarodzeniowego ciasta panettone - z bakaliami i posypanego cukrem pudrem czy pandoro - z czekoladą lub likierem. Przed świętami we Włoszech sprzedaje się kilkadziesiąt milionów tych świątecznych ciast, w rozmaitych kształtach, od wysokich bab po gwiazdy i inne oryginalne figury. Panettone i pandoro najczęściej pakowane są w kolorowe, bogato zdobione pudła. To również typowy prezent, jaki dostają Włosi od swych pracodawców przed Bożym Narodzeniem. Na bożonarodzeniowym stole pojawia się wiele innych deserów, między innymi nugaty o wielu smakach - z orzechami lub migdałami. Tradycyjnym włoskim bożonarodzeniowym smakołykiem jest też rodzaj piernika - pan speziale, czyli ciasto z miodem i bakaliami.
_
Włoska bożonarodzeniowa babka panettone
_
Dzień 26 grudnia to na Półwyspie Apenińskim święto San Stefano, obchodzone w gronie rodzinnym i z przyjaciółmi. Włoskie dzieci mają ferie zimowe aż do święta Trzech Króli. Wtedy to, w dniu 6 stycznia, przychodzi do nich czarownica Befana i grzecznym dzieciom daje prezenty, a niegrzecznym przynosi węgielki, popiół, cebulę lub czosnek. Dzieci, które grzeczne nie były, a chciałyby jednak od latającej na miotle Befany dostać prezent, muszą zostawić dla niej pomarańczę lub mandarynkę.

Z czarownicą Befaną związana jest zabawna i wzruszająca legenda: Po drodze do Betlejem Trzej Królowie spotkali starą czarownicę i poprosili ją o nocleg. Uprzejma Befana udzieliła im schronienia, więc na drugi dzień zaproponowali jej, by do nich dołączyła w poszukiwaniu boskiego dziecięcia. Befana odmówiła, twierdząc, że musi posprzątać. Gdy skończyła, ruszyła za Trzema Królami, jednak nie udało jej się nigdzie znaleźć małego Jezusa. Od tego czasu co roku chodzi po włoskich domach, nie ustając w poszukiwaniach. Włoskie dzieci wystawiają dla niej wino i jedzenie, a Befana wrzuca do kominów ich domostw prezenty, gdyż nie ma pewności, czy nie trafiła tym razem na właściwy dom.

_
La Befana

Merry Christmas, czyli Boże Narodzenie w USA

Stany Zjednoczone to meltingpot - zlepek różnych kultur i tradycji, a więc i święta Bożego Narodzenia są obchodzone na wiele różnych sposobów, choć obecnie są często zdominowane przez komercję. Świętowanie trwa dość krótko, bo udekorowane już na początku grudnia choinki po Świętach szybko się wyrzuca, a dekoracje chowa do następnego roku. Już od 26 grudnia sklepy oferują wielkie poświąteczne wyprzedaże, a ludzie zaczynają przygotowywać się do powitania Nowego Roku. Natomiast przygotowania przedświąteczne zaczynają się bardzo wcześnie - już następnego dnia po przypadającym w ostatni czwartek listopada Thanksgiving, amerykańskim Święcie Dziękczynienia. W tak zwany Black Friday w Stanach Zjednoczonych oficjalnie rozpoczyna się okres świątecznych zakupów. Wiele sklepów oferuje wtedy specjalne obniżki, a szczególnie korzystne wyprzedaże zdarzają się już od godziny 3 nad ranem. Nikt w USA nie wyobraża sobie bowiem Bożego Narodzenia bez góry pięknie opakowanych prezentów pod choinką.

Okres przedświąteczny to jednak nie tylko czas zakupów, lecz głównie spotkań towarzyskich i wspólnych rozrywek w gronie przyjaciół i znajomych. Większość firm organizuje przyjęcia świąteczne, tzw. Christmas Party. Dużą popularnością cieszą się różnorodne koncerty oraz występy chórów śpiewających kolędy i pastorałki.
_
_
_
_
Tradycyjne amerykańskie dekoracje na Boże Narodzenie

Drzewka choinkowe Amerykanie zaczynają kupować już na drugi dzień po Święcie Dziękczynienia, a choinka ubierana jest najczęściej w pierwszych dniach grudnia. Podobnie jak w Polsce, jest ona główną świąteczną ozdobą, choć domy przyozdabia się też mnóstwem innych bożonarodzeniowych motywów - figurek, świec, wieńców czy ozdobnych girland. Na stolikach rozstawiane są pachnące świece, świerkowymi girlandami oplata się balustrady, a pod sufitem zawiesza gałązkę jemioły. Oczywiście nie może zabraknąć ozdobnych skarpet nad kominkiem, w których Santa Claus zostawi dla domowników drobne prezenty. Na drzwiach swoich domów Amerykanie umieszczają świąteczne wieńce, a cały front domu i ogródek ozdobiają różnokolorowymi światełkami, nadmuchiwanymi bałwankami Frosty, figurkami Santa Clausa, elfów i reniferów, oczywiście z ulubionym Rudolfem o czerwonym nosie na czele.

_
Prezenty w USA daje się nie tylko rodzinie i przyjaciołom, ale również sąsiadom, znajomymi i współpracownikom. Często jest to pudełeczko własnoręcznie upieczonych ciasteczek lub domowego wyrobu czekoladek. Takie homemade , czyli domowej roboty wypieki uważane są za szczególnie ceniony podarunek, podobnie jak inne własnoręcznie wykonane prezenty.

Święty Mikołaj, czyli Santa Claus z mleczną brodą i ogromnym brzuchem przylatuje na wyładowanych prezentami sankach zaprzężonych w renifery w nocy z 24 na 25 grudnia. Najbardziej znanym z reniferów jest czerwononosy Rudolf, the Red Nosed Reindeer. Gdy dzieci i dorośli smacznie śpią, Santa Claus wślizguje się do domu przez komin i do skarpet zawieszonych nad kominkiem wkłada mniejsze prezenty, a większe układa pod choinką. Obok kominka czeka na Santa poczęstunek - ciasteczka i szklanka mleka, by pokrzepił się przed czekającą go długą podróżą. Musi przecież odwiedzić jeszcze wszystkie inne czekające na niego na całym świecie dzieci.

_

Kolędy, pastorałki, piosenki i świąteczne melodie są nierozerwalnie związane ze Świętami Bożego Narodzenia w Ameryce. Cały grudzień rozbrzmiewają w centrach handlowych, windach w biurowcach, osiedlowych sklepikach, siłowniach, państwowych urzędach, nieustannie w telewizji i radiu...są obecne wszędzie. Kolędy "O Come All Ye Faithful" czy "Joy To The World", nostalgiczne "White Christmas" Binga Crosbiego, radosne "Jingle Bells" czy "Frosty, the Snowman". Nikt nie może w grudniu w Ameryce uniknąć codziennej porcji "We Wish You Merry Christmas" czy "So this is Christmas"... i nikt na to nie narzeka. Christmas music jest bowiem częścią tradycji i wprowadza wszystkich w świąteczny nastrój. 

Bing Crosby - White Christmas (1954) on Vimeo
__
Oryginalne nagranie piosenki "White Christmas" z filmu o tym samym tytule.

_
Dzień Bożego Narodzenia w USA to bardzo rodzinne święto. Amerykanie zawsze starają się spędzać je z rodziną i często podróżują wiele tysięcy kilometrów, niekiedy z jednego końca tego olbrzymiego kraju na drugi, by spotkać się z bliskimi na Boże Narodzenie. Poranek świąteczny rozpoczyna się od rozpakowania prezentów, a potem Amerykanie spędzają  go na rozmowach, zabawach z dziećmi w przeróżne gry czy śpiewaniu kolęd.

Najbardziej uroczystym momentem Bożego Narodzenia jest tradycyjny świąteczny obiad. Na stole króluje zazwyczaj faszerowany indyk, pieczona szynka, purĂŠe ze słodkich ziemniaków, sos z żurawin i duszone warzywa. Tradycyjnie podawane są różne desery - drobne ciasteczka i pierniczki, mincemeat tarts - babeczki z nadzieniem bakaliowym, serniki czy fruitcake - bakaliowe ciasto. Nie może zabraknąć też egnogg - napoju z jajek, śmietanki i mleka z dodatkiem przypraw - gałki muszkatołowej i cynamonu, a dla dorosłych także brandy czy rumu.
_

Vrolijke Kerstmis, czyli Boże Narodzenie w Holandii

Przygotowywania do obchodów Świąt Bożego Narodzenia zaczynają się w Holandii już 6 grudnia. W tym właśnie dniu mali Holendrzy wystawiają swoje buciki w oczekiwaniu na słodycze i prezenty, które przynosi im holenderski Święty Mikołaj, czyli Sinterklass, w zamian za sianko, które dzieci zostawiają dla jego białego konia. Pomocnikiem Sinterklassa jest czarnoskóry Zwarte Piet, czyli Czarny Piotruś, który bierze na siebie przykry obowiązek uporania się z niegrzecznymi holenderskimi dziećmi. Podczas gdy Święty Mikołaj jest wysłańcem Boga, Zwarte Piet jest jego diabelskim sługą. Co roku setki dzieci w Holandii malują twarze na czarno za pomocą węgla, ubierają się w szaty Czarnego Piotrusia i tak przebrane przemierzają ulice Holandii. Często w okresie przedświątecznym odbywają się także parady, na których jedną z atrakcji jest przejazd platformy z Sinterklass i jego czarnymi sługami.

___
Gdy tylko Sinterklass, zgodnie z holenderską tradycją, wróci do słonecznej Hiszpanii, Holendrzy zaczynają przygotowywać się do świąt Bożego Narodzenia oraz dekorować domy i sklepy.

Natomiast w pierwszą niedzielę Adwentu rozpoczyna się, trwający do samych świąt, zwyczaj znany jako Midwinterhoornblazen. Zwyczaj ten praktykowany jest głównie przez farmerów, którzy codziennie o świcie, stojąc nad studnią, wydmuchują ze specjalnie przygotowanych drewnianych rogów pełne grozy dźwięki. Mają one odganiać złe duchy i oznajmiać rychłe nadejście Chrystusa.



_
Sinterklass i jego pomocnik, czarnoskóry Zwarte Piet

W Holandii nie ma tradycji wieczerzy wigilijnej, ani prezentów pod choinkę, ponieważ Sinterklass obdarowuje dzieci szczodrze już 6 grudnia. Natomiast pielęgnowana jest tradycja pasterki o północy i w tym dniu kościoły przepełnione są wiernymi śpiewającymi nie tylko holenderskie, ale także niemieckie i angielskie kolędy. Święta Bożego Narodzenia w Holandii trwają 2 dni. W pierwszy dzień świąt zapalane są po raz pierwszy lampki na choince. Po przyjściu z kościoła rodziny zasiadają do stołu udekorowanego w kolorach zieleni, bieli i czerwieni. Na uroczysty posiłek składają się głównie dziczyzna, gęś lub indyk. Tradycyjnie serwowany jest świąteczny chleb Kerstbrood, a na deser różne rodzaje puddingów i filiżanka czekolady z bitą śmietaną. Po posiłku Holendrzy śpiewają kolędy i czytają  świąteczne przypowieści. Ponieważ Holandia to kraj umiaru, święta Bożego Narodzenia nie stoją pod znakiem suto zastawionych stołów i Holendrzy nie mają zbyt wielu tradycyjnych świątecznych potraw czy wypieków.
_
Holendrzy lubią pokazywać swoje świętowanie na zewnątrz - drzewka przed domami obwieszone są sznurami migocących lampek, a okna toną w czerwonych wstążkach i kartkach świątecznych. Pisanie kartek świątecznych jest bowiem holenderską tradycją i każda rodzina wysyła ich z okazji Świąt Bożego Narodzenia przeciętnie 30 - 50. A te, które sama dostaje, wywiesza tradycyjnie w oknach lub stawia na półce nad kominkiem.

W Amsterdamie Święta Bożego Narodzenia rozpoczyna olśniewający Festiwal Świateł. Wiele amsterdamskich kanałów i tras spacerowych rzęsiście oświetlają barwne świetlne dzieła sztuki, a 20. metrowa choinka - rozświetlona czterema kilometrami kolorowych lampek - ozdabia Dam Square.

Świąteczną tradycją jest rodzinna wyprawa na lodowisko - największe w mieście Jaap Eden lub jedno z mniejszych, jak np. Leidseplein. Natomiast, gdy zdarzy się, że właśnie na Święta Bożego Narodzenia zamarzną kanały, Amsterdamczycy doświadczają naprawdę magicznej jazdy na łyżwach wśród migoczących światełek i świątecznych dekoracji. 
_
Festiwal Świateł w Amsterdamie

Різдвом Христовим, czyli Boże Narodzenie na Ukrainie

Na Ukrainie Święto Bożego Narodzenia obchodzone jest w Kościołach Prawosławnym i Greckokatolickim zgodnie z kalendarzem juliańskim, czyli 13 dni później niż w Polsce i świecie zachodnim. Obchody Świąt Bożego Narodzenia trwają tam trzy dni. Jest to czas odwiedzin krewnych i przyjaciół oraz okres kolędowania. Zwyczaj kolędowania kultywowany jest nawet w dużych miastach - grupy młodych ludzi chodzą od domu do domu, witają się z gospodarzami tradycyjnym "Chrystos Narodywsia" i śpiewają kolędy.

_
„Prawosławna Wigilia przypada w styczniu. W tym czasie na dachach domów , na cerkiewnych kopułach i błyszczących od lampek choinkach całej Ukrainy leży śnieg. W domach przygotowuje się wigilijną wieczerzę. W kącie izby ustawia się snop zboża,  na stół nakryty  białym obrusem gospodyni przynosi chleb upieczony w starym piecu, kutię własnej roboty, mączkę  - gęsty  sos grzybowy, rybę i gołąbki nadziewane kaszą gryczaną i kartoflami. Na deser podaje się ciasto i smażone na oleju postne pączki. Zanim wszyscy zasiądą do stołu, trzeba podzielić się cerkiewną bułeczką – prosfora. W ten wieczór wszystkie prawosławne dzieci zamieszkałe na wsiach biegną do stodoły. Będą tam szukać podarków, które dobra Bozia zostawiła w sianie. Przed świtem wszyscy pójdą do cerkwi. Nabożeństwo potrwa wiele godzin. Wieczorem we wsi wzmaga się ruch. Spotykają się rodziny i sąsiedzi. Dorośli zasiadają do stołu, dzieci biegną z sankami na drogę. W końcu grudnia w szkole wszyscy dzielą się opłatkiem i prosforą a potem mają ferie, które trwają do 10 stycznia – trzeciego dnia Bożego Narodzenia według kalendarza Juliańskiego. Jest to dla dzieci najweselszy dzień. Chłopcy przebierają się i chodzą od domu do domu z przedstawieniem (tzw. Wertepem). Odgrywają kilka scen z życia Jezusa. W zamian dostają drobne pieniądze na słodycze. Tego dnia po wsi wędrują również mężczyźni. Stają pod oknami, by śpiewać kolędy. Gospodarze wychodzą z pieniędzmi i wódką. Pieniądze są na cerkiew, a wódka to poczęstunek w rewanżu za kolędy." To opis Świąt Bożego Narodzenia na Ukrainie pod koniec XIX wieku. Większość z tych tradycji przetrwało do dziś..
_

Podczas, gdy w Polsce gospodynie dokładnie omiatają wszystkie kąty z pajęczyn, na Ukrainie dbają o to, żeby żadnej z nich nie uszkodzić. Ukraińcy traktują bowiem pajęczynę jako kolejną ozdobę choinkową, odwołując się do legendy o ubogiej wdowie i jej dzieciach, które nie mogły sobie pozwolić na udekorowanie świątecznego drzewka, gdyż ledwo starczyło im pieniędzy na przygotowanie kolacji. Legenda głosi, że w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia podekscytowane dzieci obudziły swoją matkę, krzycząc, że drzewko już jest ozdobione. Okazało się, że dekoratorem został pająk, który w nocy spowił choinkę w migoczącą w świetle pajęczynę. Ta z czasem przemieniła się w srebro i złoto, sprawiając, że rodzina nie była już dłużej uboga. Dziś Ukraińcy nie muszą szukać już całej pajęczyny - wystarczy ukryć w drzewku plastikowego pająka, który ma przynieść szczęście i dostatek w nadchodzącym roku.
_
Swiatyj Weczir (Святий Вечір), Bahatyj Weczir (Багатий Вечір), Bahata Kutia (Багата Кутя) to ukraińskie nazwy Wigilii Bożego Narodzenia. Podobnie jak w Polsce znany jest Ukraińcom zwyczaj wkładania sianka pod obrus na wigilijnym stole. Na jego czterech rogach układa się główki czosnku, aby odpędzały złe duchy. Na tak przygotowanym stole ustawia się wigilijne potrawy - ryby, barszcz z pierożkami, uzwar, czyli kompot z suszonych owoców, grzyby, gołąbki z kaszą lub ziemniakami. Według tradycji dań powinno być dwanaście, a wśród nich nie może zabraknąć kutii z ziaren pszenicy lub jęczmienia, bakalii, maku i miodu. Zamiast znanych w Polsce stroików świątecznych, gałązek świerkowych czy świec, ozdobą ukraińskiego stołu w tym dniu są zdobione jajka.

_
Ukraińska kutia

Do wieczerzy, zgodnie z tradycją powinno się zasiąść dopiero wtedy, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazda. Wiąże się to z dawnymi wierzeniami, że kutię można jeść dopiero wtedy, gdy na niebie widać już "Gwiazdę" (Wenus), co oznacza że Układ Słoneczny wstępuje w główny na Rusi gwiazdozbiór Pioruna (Strzelca). Po wypatrzeniu pierwszej gwiazdki głowa rodziny rozpoczyna modlitwę, a następnie rozdaje wszystkim zgromadzonym prosforę – poświęcony w cerkwi przaśny chlebek spełniający rolę opłatka. W odróżnieniu od polskich, większość ukraińskich dzieci nie znajdzie w wieczór wigilijny prezentów pod choinką. Wręcza się je bowiem w obchodzony 19 grudnia dzień Św. Mikołaja, oraz w Nowy Rok. W czasach Związku Radzieckiego bowiem obchody Bożego Narodzenia na Ukrainie były zakazane, a głównym świętem był Nowy Rok z nieodzownym, przynoszącym wtedy dzieciom prezenty Dziadkiem Mrozem.



7 stycznia 2013, Boże Narodzenie na Ukrainie

Po wieczerzy wigilijnej niektórzy udają się na specjalne nabożeństwo – tzw. Wełyke Poweczirja. Podczas wspomnianego nabożeństwa wieczornego zgromadzeni na nim wierni nie modlą się przed szopką, ale adorują ikonę Narodzenia Chrystusa. Ustawiona w każdej cerkwi umożliwia wiernym oddanie pokłonu i ucałowanie wizerunku Nowonarodzonego.
_Okres świąt Bożego Narodzenia to czas, gdy naturalne stają się dla Ukraińców odwiedziny ich domów przez kolędników. Liczne grupy kolędnicze ze śpiewem na ustach odwiedzają domostwa i składają życzenia gospodarzom, którzy poczytują sobie ich wizytę jako dobrą wróżbę. W zamian kolędnicy otrzymują słodkości i wyruszają w dalszą drogę śpiewając ukraińskie koladki – obrzędowe pieśni zimowe, pierwotnie wykonywane na część słońca z racji jego zimowego przesilenia. Z czasem powiązano zwyczaj kolędowania z Bożym Narodzeniem. Orszak kolędników składa się zawsze z Kozy, Pastucha, Cygana, Żyda, Lekarza, Żołnierza i Śmierci.

Obchodzone 7 stycznia Boże Narodzenie nazywane jest na Ukrainie Rizdwem (Різдво). Zarówno ten, jak i następny, również świąteczny dzień zwany Połohom Bohorodyci lub Synaksą, jest dla Ukraińców okazją do spotkań z bliskimi, odwiedzin poprzedzonych wizytą w cerkwi i ucałowaniem ikony Narodzenia Chrystusa. Święta na Ukrainie są przede wszystkim bardzo rodzinne i wesołe. Jest to czas spokoju i ciszy przerywanej ukraińskimi Koladkami i wizytą Świętego Mikołaja, który nosi strój biskupa i obdarza drobiazgami.
_

Polacy mieszkający na Ukrainie, zgodnie ze starą tradycją najpierw obchodzą Wigilię i Święta Bożego Narodzenia 24 grudnia, potem zaś zapraszani są do ukraińskich sąsiadów, by świętować narodziny Chrystusa 6 stycznia.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2013, 01:28:33 wysłana przez marylaossowska »

Offline Uczen_Sokratesa

  • UĹźytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1217
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 24, 2013, 00:01:52 »
Befana wrzucająca prezenty do komina ... Nie miałem pojęcia. :)
Różne zwyczaje ale atmosfera podobna. :)

Offline Puella Clara

  • Moderatorzy
  • *****
  • Wiadomości: 1353
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 24, 2013, 10:54:10 »
Fajnie, będzie o czym poczytać w Święta!
Jakże różnorodność ubarwia świat :)

Offline Teofil

  • Administrator
  • ****
  • *****
  • Wiadomości: 561
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 24, 2013, 12:37:25 »
Bardzo ciekawy artykuł, dziękuję i gratuluję :)

Offline Uczen_Sokratesa

  • UĹźytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1217
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 24, 2013, 16:18:44 »
Woooow :) Naprawdę profesjonalny artykuł. Bardzo się miło czyta:) Trudno nie czuć sympatii do ludzi obchodzących to samo Święto, może nawet w różnym czasie i odrobinę inaczej . Fajnie dobrane ilustracje i filmy. Dziękuję Marylko za super artykuł. :)

Offline marylaossowska

  • Moderator
  • ******
  • Wiadomości: 2240
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 26, 2013, 23:31:14 »
Cieszę się, że Wam się podobało :) Opisałam Święta Bożego Narodzenia, z którymi w jakiś sposób sama się zetknęłam, czy to przez bezpośrednią obserwację, czy poprzez opowieści moich przyjaciół z tych krajów pochodzących. Zabrakło mi czasu na opisanie jak obchodzą Feliz Navid w Meksyku, Mele Kalikimaka na Hawajach czy FrĂśhliche Weihnachten w Niemczach, więc zrobię to za rok  ;)

A na deser poświąteczny, moja ulubiona scena z filmu "White Christmas" i życzenia Radosnych Świąt po..... hawajańsku ;D
_
_
« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2013, 00:59:13 wysłana przez marylaossowska »

Offline Casper

  • UĹźytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 433
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 26, 2013, 23:46:41 »
Bardzo ciepłe i serdeczne:)

Offline Casper

  • UĹźytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 433
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 26, 2013, 23:53:54 »
Niesamowite z tą pajęczyną :))) Ale na pewno może być piękna, czemu  więc nie uważać jej za ozdobę choinkową:)
Ukraińcy są w tym oryginalni :)

Offline Puella Clara

  • Moderatorzy
  • *****
  • Wiadomości: 1353
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 27, 2013, 18:02:56 »
A ja poszukałam Bożego Narodzenia w Australii! :)
Film pochodzi co prawda z 1958 roku, ale w uroczy sposób pokazuje, jak obchodzone są Święta w środku australijskiego lata pod palącym słońcem. Od miasta, przez busz, po plażę. Choć tak bardzo warunki kontrastują z zimowymi plenerami półkuli północnej, Boże Narodzenie i tam jest okazją do celebrowania tradycji w rodzinnym gronie i spotkań z przyjaciółmi.
Christmas In Australia

Offline Uczen_Sokratesa

  • UĹźytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1217
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 28, 2013, 03:30:56 »
Australia to jedno z miejsc. które mnie naprawdę kusi...
Gdybym miał wybierać miejsce do życia. :)

Najfajniej by było mieszkać wszędzie :)
 Mieć możliwość poruszania się iles razy w roku , a pracować ... przez Internet!

Offline marylaossowska

  • Moderator
  • ******
  • Wiadomości: 2240
Odp: Boże Narodzenie w różnych krajach świata
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 28, 2013, 07:04:34 »
Australia wydaje się być sympatycznym krajem...tylko te przerośnięte trujące pająki, skorpiony i inne insekty trochę mnie przerażają. Od przyjaciółki mieszkającej w Adelajdzie dowiedziałam się, że te wszystkie okropności spacerują sobie nawet w ogródkach w mieście. Brrr...chyba już wolę bobry podgryzające słupy telefoniczne  ;D
A tutaj piękny filmik o australijskiej przyrodzie. Od razu cieplej się robi w zimowy wieczór  ;)

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 10, 2014, 18:24:59 wysłana przez marylaossowska »

 


Poniżej przegląd wątków w tym dziale

Jeśli nie wyświetlają się filmy z YouTube, odśwież, wyczyść pamięć podręczną przeglądarki, sprawdź aktualność wtyczki Flashplayera :)
Kwiecień 23, 2014, 18:48:14 wysłana przez marylaossowska | Wyświetleń: 17980 | Komentarze: 11

__Prorosyjscy separatyści ze wschodniej Ukrainy porwali pracującego dla telewizji informacyjnej Vice News amerykańskiego dziennikarza Simona Ostrovsky'ego. Od wielu tygodni reporter relacjonował kryzys na Krymie i we wschodniej Ukrainie.

Kolejne odcinki jego reportaży zatytułowanych "Russian Roulette" umieszczaliśmy na portalu: http://www.rzeczysedno.pl/index.php/topic,4254.0.html

Na zdjęciu po lewej zrobionym 13 kwietnia, reporter Simon Ostrovsky stoi obok zamaskowanego i uzbrojonego separatysty prorosyjskiego przed budynkiem milicji w Słowiańsku, 25 km od ukraińskiej granicy z Rosją. 
_
foto: Efrem Lukatsky/The Associated Press

...
Kwiecień 12, 2014, 21:28:55 wysłana przez marylaossowska | Wyświetleń: 3170 | Komentarze: 1

__Pytanie o wolność mediów spotyka się w dzisiejszej Rosji z uśmieszkiem. Jeśli rozmawiasz ze zwyczajnym Rosjaninem będzie to uśmiech sceptycyzmu: "Wolność mediów? Wolność słowa? Nie bądź durny, nie ma czegoś takiego". Jeżeli rozmawiasz z dziennikarzem, szczególnie tym z prowincji, pracującym w państwowych mediach, uśmiech jest smutny i podszyty goryczą. Kryją się pod nim utracone zawodowe ideały i niemożność pisania o istotnych dla społeczeństwa sprawach, frustracja z powodu cenzury, wstyd ulegania nieustannej samocenzurze. Rosyjskie media technologicznie wkraczają w XXI wiek, ale telewizja cyfrowa, internetowe media czy błyszczące okładki czasopism ale mają bardzo mało wspólnego z wolnością słowa.
_

Dziennikarstwo w Rosji przeżywa poważny kryzys. Za...
Kwiecień 08, 2014, 22:04:51 wysłana przez marylaossowska | Wyświetleń: 3613 | Komentarze: 2

Film jest echem podróży do Polski, zarejestrowanym okiem kamery Maggie Okulskiej. Oto jej reminiscencje z wędrówki po naszym kraju:

"Droga Polsko! Co za wibracje!
Żyjemy w dziwnym świecie, nie uważasz? Każdy z nas ma własne opinie na temat innych krajów, nacji, języków… i większość z nich pochodzi z tego co “ktoś powiedziałâ€ lub “gdzieś to usłyszałem” - a nie z własnego doświadczenia. Podróżując po świecie, spotykałam się z wieloma różnymi opiniami o Polsce (o “mnie” jako Polce) - negatywnymi i pozytywnymi. Urodziłam się w Krakowie, jednak od dziecka przemieszczałam się i mieszkałam w wielu miejscach. Osobiście, widzę siebie jako obywatelkę świata. Zatem postanowiłam na własne oczy zobaczyć, a także zdokumentować - jak jest obecnie w Polsce? Mianowicie, w 2012 spakowałam moją kamerę i wyruszyłam do Polski. W ciągu 2-tygodni przejechałam ponad 1120 km pociągiem, od morza do gór. Odwiedziłam duże miasta jak Gdańsk, Kraków, Warszawa;
...
Kwiecień 08, 2014, 21:21:28 wysłana przez marylaossowska | Wyświetleń: 7893 | Komentarze: 18

_Wstrząsający artykuł Piotra Lisiewicza o genezie katastrofy smoleńskiej, zacieraniu śladów i przywracaniu Polakom godności. Artykuł poniższy został opublikowany w Gazecie Polskiej.

Jako dopełnienie artykułu Lisiewicza gorąco polecam film Anity Gargas Anatomia Upadku.

Obie części filmu można obejrzeć tutaj: http://www.rzeczysedno.pl/index.php/topic,4372.msg7380.html#msg7380
_
foto: Filip Klimaszewski/Agencja Gazeta

Anatomia zbrodni - no to opowiem Wam, co zdarzyło się w Smoleńsku

Pijany Wania z zepsutym traktorem słuchający ruskiego disco, zdolny do bezmyślnej brutal
...
Kwiecień 08, 2014, 20:00:50 wysłana przez marylaossowska | Wyświetleń: 3721 | Komentarze: 0

Rosyjska propaganda próbuje przekonywać cały świat, że mieszkańcy wschodniej Ukrainy są bardzo pro-rosyjscy. Kibice dwóch rywalizujących ze sobą klubów z tej części Ukrainy - Metalista Charków i Szachtara Donieck WSPÓLNIE pokazali co naprawdę myślą o Władimirze Putinie. Interesujące, jak ich wspólna przyśpiewka "Putin ch..." spodobała się władzom na Kremlu :) Okazuje się, że nie tylko w Polsce kibice piłkarscy są patriotami.



Źródło: http://censor.net.ua/video_news/279777/lozung_putin_hulo_stanovitsya_lyubimoyi_krichalkoyi_ukrainskih_futbolnyh_fanov_video
Strony: [1] 2 3 4 5 ... 35
Prezentowane na stronie zewnętrzne materiały multimedialne nie są częścią naszego serwisu. Oprogramowanie Aeva oraz inne skrypty przetwarzają metodą framingu odnośniki internetowe do kanałów lub stron, na których są prezentowane te materiały. Nośniki i strumienie znajdują się na serwerach należących do właściwego nadawcy prezentującego publicznie treści multimedialne (np: YouTube). Wszelką odpowiedzialność za udostępnione treści ponoszą właściciele kont (kanałów), którzy je publicznie udostępniają ("wyświetlają"). Nasz serwis nie ma w tym żadnego udziału ani wpływu.